Skoro już opili koszenie trawnika to teraz postanowili pobawić się w piłkarzy. I się udało.
Twierdziła, że widziała wszystkie filmiki w Internecie... Tatuś postanowił to sprawdzić i wkręcić w córkę w popularny ostatnio dowcip. Cóż, córcia chyba kłamała...
Żona prosi Małysza: - Adaś, skocz na pocztę... - Eee, za blisko - niech Schmitt skoczy!
Wygląda dżdżownica z ziemi, a tu obok druga. -Dzień dobry! -Co "dzień dobry"?! Własnej d*upy nie poznajesz?!
- Pani minister, bramki na Narodowym są trochę za małe... - Niech nie narzekają, hokeiści mają mniejesze i jakoś dają radę.