Sprytny tata postanawia poradzić się w tej sprawie wiewiórce. Co może pójść nie tak?
Tygrys syberyjski udał się na przechadzkę po jednym z rosyjskich parków. Okazało się, że tuż za nim znajdowała się odważna koza. Zgadnijcie, kto kogo wystraszył?
Położył telefon na ziemi i wtedy zadzwonił. To spowodowało, że mrówki zaczęły robić coś dziwnego…
A co będzie w wigilię?!
Wystarczyło go natrzeć kocem i chwilę później straszył już swoim wyglądem