#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

WYGADANA...

Gdyby startowała w jakiś zawodach raperskich, to mogłaby rywalizować nawet z Eminemem. I przy okazji to kolejny dowód na to, że jesteśmy coraz bliżej porozumiewania się z innymi gatunkami.

Małżeństwo wybrało się...

Małżeństwo wybrało się do ZOO. Przed klatką z gorylem żona mówi:
- Popatrz tylko: tak właśnie powinien wyglądać prawdziwy mężczyzna! Te bicepsy, taki dziki wzrok, ta postura...
Nagle goryl wysuwa zza krat łapę, wciąga kobietę do klatki i zdziera z niej bieliznę. Kobieta wzywa męża na pomoc:
- Ratuj mnie!
- Powiedz mu to, co zwykle - że cię boli głowa.

Sidzą 3 leniwce na drzewie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ślimak mówi do zająca:...

Ślimak mówi do zająca:
-Kto pierwszy w domu,ten wygrywa.
Po czym ślimak chowa się do skorupy...
Zając na:
-O cholipa,ale mnie wykiwał....

Mała rybka zobaczyła...

Mała rybka zobaczyła atomową łódź podwodną. Przerażona płynie do mamy i mówi:
- Boję się! Zobacz co tam jest.
- Bez obaw, to tylko ludzie w konserwie.

Antek kupuje na targu konia....

Antek kupuje na targu konia.
- Ile pan chce za niego?
- Tysiąc złotych.
- Przecież on jest ślepy.
- Co?! Przejedź się pan nim, to zobaczysz, czy jest ślepy.
Antek wsiada na konia i zaczyna galopować. Koń pędzi przed siebie na
oślep, prosto na mur z cegieł i po chwili wpada na niego, kończąc w ten
sposób życie. Antek wyłazi spod konia i mówi:
- Mówiłem, że jest ślepy?
- Może i ślepy, ale jaki odważny.

PRAWIE ŻE UDAŁO IM SIĘ NAWIAĆ...

Przyłapanie pięciu pingwinów na "próbie ucieczki" w duńskim zoo. Chyba naoglądały się pingwinów z Madagaskaru

Przychodzi zebra do lekarza,...

Przychodzi zebra do lekarza, a lekarz:
- Proszę się rozebrać.

Lew,król zwierząt postanowił...

Lew,król zwierząt postanowił znać wagę wszystkich zwierząt. Wydal
rozporządzenie, ze wszystkie zwierzaki maja się zważyć, później przyjść do niego
i podać mu swój ciężar. Przychodzi sarenka:
- Ile ważysz? - pyta lew.
- 50 kilogramów - mówi sarenka.
- W porządku.
Przychodzi wiewiórka.
- Ważę 2 kg - powiada wiewiórka.
- Dobrze, zanotowałem - mówi lew.
Przyszło dużo zwierząt. W końcu przybył zając.
- Ile ważysz zajączku? - pyta lew.
- 60 kg.
- Bez żartów zajączku!!! - krzyczy lew.
- 60 kg.
- Zajączku, nie żartuj, ile naprawdę ważysz?
- 60 kg.
- Zajączku, bez jaj!!! Ile ważysz?
- A... bez jaj to 2 kg.