#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

ŻART PRAWIE SIĘ UDAŁ... PRAWIE...

Miska z wodą spadająca na głowę po otwarciu drzwi - numer bardzo stary, wciąż nieco śmieszny i praktykowany. Druga część żartu miała być już lepsza... no właśnie, miała.

TYM RAZEM TO I PIES ZWĄTPIŁ...

Pani Maxx z Melvin w stanie Michigan jest miłośniczką zwierząt. Adoptowała bezdomnego kota, którego nazwała Buddy. Niestety pewnego listopadowego dnia Buddy chciał zaatakować psa którego Maxx również jest właścicielką. Kobieta chciała odgonić kota, lecz w tym momencie on się na nią rzucił.

Kobieta skończyła w szpitalu, z ugryzieniem na czole, kilkoma zadrapaniami na policzkach. W rany wdała się infekcja.

Buddy został uśpiony po feralnym ataku, okazało się że nie miał wścieklizny.

Pomimo tego nieszczęśliwego wypadku pani Maxx wściąż utrzymuje, że kocha koty.

Jak efektownie kopnąć się kolanem w twarz...

Jeśli chciała zrobić backflipa to na moje oko ona za dużo waży. Zawsze jednak pokazała coś innego, chociaż to raczej naśladowców nie znajdzie.

CHYBA JEDNAK WSZYSTKIEGO NIE WIDZIAŁA...

Twierdziła, że widziała wszystkie filmiki w Internecie...
Tatuś postanowił to sprawdzić i wkręcić w córkę w popularny ostatnio dowcip. Cóż, córcia chyba kłamała...

TYM RAZEM TU NIE >PROWADZIŁ CIĘ KRZYSZTOF HOŁOWCZYC<...

Postanowili jeepem staranować basen. Basen wygrał...
Mówią, że Kanadyjczycy to taki spokojny naród, a tymczasem nawet im czasem odbija i zachowują się jak Teksańczycy.
W tym wypadku chodziło o zniszczenie (z komentarzy autorów wynika, że raczej nie o przeskoczenie) basenu. Problem w tym, że konstrukcja okazała się być tak wytrzymała, że cały filmik mógłby zostać użyty w celach reklamowych.

Ciekawostka: jeep nadal jest w pełni sprawny.