Wielogodzinna podróż samolotem jest niezwykle męcząca. Każdy pasażer radzi sobie ze zmęczeniem na swój sposób. Ten mężczyzna wybrał dość typowy sposób - drzemkę. Miejsce, jakie sobie wybrał na odpoczynek budzi wiele kontrowersji.
Przepis jest prosty: zbuduj wielkie koło, w środku zrób przytulne miejsce dla trio jazzowego (i perkusji), dodaj po bokach małe kółka żeby cała konstrukcja się nie przewróciła, po bokach posadź dwóch gości którzy przy pomocy pedałów wprawią pojazd w ruch i wyrusz na podbój ulic w mieście.
Jak nas widzą w Tajwanie? Okazuje się, że w tamtejszej telewizji jesteśmy (przynajmniej od święta) bardzo dobrze przedstawiani. Czy ktoś natknął się na podobny materiał w polskich stacjach?