Takiego konsumenta nikt się tam nie spodziewał...
Google Chrome?
A wszystko przez ciekły azot...
Grunt to współpraca. Można chyba powiedzieć, że te psiaki wpadły "w wir pragnienia". Nam kręci się w głowie od samego patrzenia. Chyba trochę głodne były...
Kwaczoły... Pospać nie dadzą...