Tymczasem gdzieś w Nowej Zelandii ktoś latał dronem nad szkolnym boiskiem i kręcił film. Jeden z dzieciaków pomyślał, mam piłkę zaraz w niego kopnę... i poszło.
Ta pani nabyła pieska rok temu i od tego czasu nigdy nie opuściła go dłużej niż na 5 godzin. Zobaczcie więc radość psiaka, gdy pani musiała wyjechać na pięć dłuuugich dni.