Ten kundel chyba uważa, że w otwartych drzwiach wygląda bardziej "cool" i suki na to lecą.
ahhahaahhaahhaahhhahahahahaha
Pierwsza kąpiel nowonarodzonego obywatela Australii. Obi, bo tak ma na imię ten maluszek przyszedł na świat w zoo w Melbourne.
Na furtce umieścisz jego zdjęcie, to nikt nie odważy się wejść. Co to za potwór?!
Do tego zbyt gwałtowne naciśnięcie klamki hamulca. To nie mogło dobrze się skończyć.