Zima już blisko, więc najwyższy czas dowiedzieć się co pić, by się rozgrzać i zrobić to z klasą.
Żona prosi Małysza: - Adaś, skocz na pocztę... - Eee, za blisko - niech Schmitt skoczy!
Brunetka idzie ulicą ze świnią pod pachą. Przechodzień pyta: - Skąd to masz? Świnia odpowiada: - Wygrałam na loterii.
Jechałem pociągiem, gdy do mojego przedziału wszedł kelner z Warsa pytając, czy ktoś ma ochotę na kawę. - Ja mam wielką ochotę! - odpowiedziałem głośno, po czym... sięgnąłem do plecaka po termos.