Tych prezentów próżno szukać pod choinką. Dostajesz je codziennie od swojego najwierniejszego futrzanego towarzysza.
Pozwoliła sobie rozwalić butelkę na głowie. Miejmy nadzieje, że było warto.
Rajd (nie, to nie jest słowo na wyrost) i prawidłowo działający system ostrzegawczy kibiców.
Tym razem próbowaliśmy polepszyć dzień pracy kochanym ulotkarzom, którzy co dzień spotykają się z coraz większa obojętnością i pogardą .