#it
emu
psy
syn

Oba

W dyskotece dziewczyna...

W dyskotece dziewczyna pyta chłopaka stojącego przy ścianie:
- Masz wolny następny taniec?
On odpowiada:
- Tak!!!Tak!!!
Ona na to z uśmiechem:
- To potrzymasz mi colę.

Facet dostał się do nieba...

Facet dostał się do nieba i po paru dniach, mocno rozczarowany idzie do św.Piotra na skargę:
- Czy to już wszystko, co ma mnie spotkać po uczciwym życiu?
Czy nic wiecej nie będzie się dzialo, tylko te pienia anielskie? I nudy na budy?
- No nie, mówi św.Piotr. Co jakiś czas mamy wycieczki. Najbliższa będzie w przyszłą sobotę, do piekła.
Facet nie mógł się doczekać soboty, zapisal się i pojechał.
W piekle nie wierzyl własnym oczom:
Jak w Monte Carlo - ruletka się kręci, panienki piękne.
Trunki się leją, a na scenie "jazz" przygrywa...
Wrócił napalony i mówi do św.Piotra, że postanowił przenieść się na stałe.
- Owszem, jest to możliwe, odrzekl mu Piotr, ale tylko raz.
Jesli podejmiesz taką decyzję, to nie ma już powrotu.
- Nie ma sprawy, mówi facet, jestem zdecydowany na 100%.
Odtransportowali go do piekla, wchodzi i cóż widzi? - kotły, smoła, jęki, łańcuchy...
Leci zdenerwowany do Lucyfera, opisuje co widzial na wycieczce, a co zastal teraz...
A diabel mu na to:
- Widzisz kochany, Bo co innego TURYSTYKA, a co innego EMIGRACJA...!

TRAFIONY... ZAŁATWIONY...

Tymczasem gdzieś w Nowej Zelandii ktoś latał dronem nad szkolnym boiskiem i kręcił film. Jeden z dzieciaków pomyślał, mam piłkę zaraz w niego kopnę... i poszło.

Kowalski zawsze parkował...

Kowalski zawsze parkował swój samochód przed blokiem.
W samochodzie nie miał alarmu, więc zostawiał kartkę:
- Brak benzyny, silnika i akumulatora.
Pewnego dnia na kartce ktoś dopisał:
- To koła też ci nie będą potrzebne.