psy
hit
fut
#it
lek
emu
syn

Żona do męża: ...

Żona do męża:
- Gdzie byłeś całą noc?!
- W pubie "U Edka".
- Byłam tam i nie było tam ciebie!!!
- A sprawdzałaś pod stołami?

Mąż wraca pijany z knajpy,...

Mąż wraca pijany z knajpy, ale dwie godziny później niż zwykle.
- Co, knajpę przesunęli dalej? - ironizuje żona.
- Nie - bełkocze małżonek. - Poszerzyli ulicę.

Ksiądz spotyka swojego...

Ksiądz spotyka swojego parafianina kompletnie zalanego.
- Znowu piłeś?! - woła oburzony. - A wczoraj byłem tak szczęśliwy, gdy zobaczyłem, że jesteś trzeźwy!
- Tak, proszę księdza, ale dzisiaj jest moja kolej na to, żeby być szczęśliwym!

Pan domu budzi się około...

Pan domu budzi się około południa na zimnej podłodze w przedpokoju. Włos niechlujny, szata plugawa... Ze ściśniętego gardła wydobywa się słaby szept: "Maksiuuuu, Maksiuuuu..." Wbiega radosny jamnik potrząsając uszami i węsząc dookoła. Słychać ciche: "Chuch... Szukaj..."

Obok kobiety stoi w autobusie...

Obok kobiety stoi w autobusie pijany mężczyzna. Ona, patrząc na niego z pogardą, mówi:
- Aleś się pan uchlał jak świnia!
- A pani jest strasznie brzydka!... I dodaje z tryumfem: - A ja jutro będę trzeźwy!

Pijany facet dzwoni do...

Pijany facet dzwoni do drzwi, otwiera kobieta i mówi:
- Pan tu nie mieszka !
- Oooo przeeprraszam! - rzekł facet, zachwiał się obróciło go ze 3 razy i znowu dzwoni do tych samych drzwi. Kobieta znowu otwiera już zła i mówi:
- Pan tu nie mieszka!
- Upps to przepraszam... powiedział facet, zachwiał się, obrócił parę razy i znów do tych samych drzwi dzwoni.
Wściekła kobieta otwiera i wrzeszczy:
- MÓWIŁAM, ŻE PAN TU NIE MIESZKA!!!!
Na to facet:
- Jak to! Pani mieszka wszędzie, a ja nigdzie ??!!

Do mózgu dochodziły wieści...

Do mózgu dochodziły wieści z różnych organów, że coś jest nie tak, więc zwołał walne zgromadzenie, aby omówić ten problem.
- Witam wszystkich! Czas na prośby, skargi, zażalenia. Mówcie!
Pierwsze odezwały się nerki:
- Szanowny mózgu, prosimy o tydzień urlopu. Nasz pan ciągle coś pije, a my już nie możemy wytrzymać, padamy z wycieńczenia!
- Macie moją zgodę - odparł mózg. - Tydzień urlopu. Kto następny?
Odezwała się wątroba:
- Ja też już nie mogę, facet ciągle chla gorzałę i ja wysiadam. Proszę o 10 dni urlopu.
- Proszę bardzo - zadecydował mózg. - Kto następny?
Odzywają się płuca:
- My prosimy o 2 tygodnie wolnego, bo nasz pan ciągle pali i pali. Ledwo dychamy od tego dymu, ledwo ciągniemy.
- Wyrażam zgodę - odparł mózg. - Czy ktoś jeszcze?
W tym momencie rozległ się ledwo słyszalny głosik:
- Ja też! Ja też poproszę o 2 tygodnie urlopu!
- Może byś chociaż wstał i się przedstawił! - krzyknął mózg.
- Gdybym mógł stać, to nie prosiłbym o urlop!

Poszczególnym mieszkańcom...

Poszczególnym mieszkańcom Unii Europejskiej zadano pytanie : " Ile to jest 10 razy 100 gram?"....i wszędzie to był kilogram, a w Polsce... 1 litr!

Kowalski spił się do...

Kowalski spił się do nieprzytomności. Stoi pod latarnią i chwieje się na nogach.
- Skąd pan jest? - pyta jakiś inteligent.
- Z Atlantydy...
- Przecież Atlantyda dawno zalana!
- A ja to nie?

Poranek. Facet na dużym...

Poranek. Facet na dużym kacu stoi przed lustrem i długo się wpatruje w swoje odbicie. Wreszcie stwierdza:
- Nie znam cię, ale cię ogolę!