W tym kierunki zmierza Świat: Wchodzi facet do banku, w okienku nie ma nikogo. Z nudów bierze jakąś ulotkę, czyta "Biorąc do ręki to pismo, uzyskał/a pan/pani kredyt hipoteczny na 19 procent w skali roku, na dziesięć lat".
"Działo się to gdzieś daleko W pewnym królestwie upadłym Za siódmą górą i rzeką Żył wilk tam - szkaradny, nieładny"
I co było dalej? Posłuchajcie.