Zamieszanie zapanowało w koszalińskim I Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Dubois. Jeden z maturzystów przyszedł na pisemny egzamin z wiedzy o społeczeństwie ubrany w strój plażowy.
Rozmawiają dwie koleżanki:
- Mariola, coś taka zasępiona?
- Wiesz co, Stefan chyba nie myśli o mnie poważnie.
- Czemu tak mówisz? Przecież dokłada ci się nawet do czynszu.
- Niby tak, ale wciąż nie ustawił sobie tego przelewu jako zlecenie stałe.
Dwaj emeryci siedzą na ławce w parku. Jeden skarży się:
- Kiedyś wystarczyło, że pomyślałem o kobiecie, i już byłem podniecony!
- A teraz?
- Teraz myślę, myślę i myślę ,ale ..... głowa jednak nie ta.