Facet dał ogłoszenie do gazety "Szukam żony". Jeszcze tego samego dnia otrzymał mnóstwo odpowiedzi. Zdecydowana większość zaczynała się słowami "Weź pan moją".
-Jak pan mógł wsiąść w takim stanie za kierownicę?! - Koledzy pomogli...
- Kupiłem dolary. - A czemu nie euro? - Dolary tańsze.