psy
hit
fut
lek
emu
syn
#it

Inne

Dzwoni facet na sekslinię....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

CBA. Spotyka się dwóch...

CBA. Spotyka się dwóch kolegów:
- Coś taki zadowolony?
- A, przenieśli mnie do nowego oddziału. Jak wiesz, korzyści natury seksualnej też podciąga się pod przepisy o korupcji. A jak wiadomo, łapówka może być zwykła, ale też są przypadki, w których mówi się o łapówce w znacznym wymiarze. No i my orzekamy, czy to taka, czy taka. Eksperymentalnie.

Siedzi koleś w restauracji,...

Siedzi koleś w restauracji, woła kelnera i mówi:
- Niech pan spróbuje tej zupy.
- Za ciepła? - pyta kelner.
- No niech pan jej spróbuje.
- Za zimna? - drąży dalej kelner.
- Panie, spróbuj pan tę zupę a nie gadaj.
- No dobrze. A gdzie jest łyżka?
- No właśnie.

Jaka jest najpopularniejsza...

Jaka jest najpopularniejsza strona w Internecie?
- Program Internet Explorer nie może wyświetlić witryny sieci Web

Spotyka się dwóch kolegów....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Mój dziad z gołymi...

- Mój dziad z gołymi rękami na faszystów chodził!
- Wczoraj mówiłeś, że na niedźwiedzie...
- Ba, żebyś ty te niedźwiedzie widział! Faszyści normalnie!

Pewien ośrodek dla głuchoniemy...

Pewien ośrodek dla głuchoniemych obchodził właśnie swoją 50-tą rocznicę istnienia. Z tego powodu dyrektor ośrodka postanowił wysłać swoich podopiecznych na uroczystą kolację do pobliskiej restauracji. Jednak tuż przed wyjściem na kolację dyrektor musiał wyjechać z miasta. Jednak nie chciał zawieść swoich pupili, więc postanowił powierzyć ich w opiekę obsłudze restauracji. Zadzwonił do właściciela restauracji i mówi:
- Zamierzam przysłać do pana grupę głuchoniemych na kolację. Proszę ich dobrze obsłużyć.
- Ale jak ich zrozumiemy i jak oni zrozumieją nas? - mówi restaurator – Przecież oni nie słyszą ani nie mówią.
- Niech się pan nie martwi. Oni będą pokazywać tylko dwa znaki. Jeśli będą się stukać kantem dłoni w szyję, będzie oznaczało, że chcą aby im nalać wódki. Jeśli natomiast będą wykonywać ruchy ręką w kierunku ust, to będzie oznaczało aby im nałożyć jedzenia. Wybór dań pozostawiam panu.
Tak więc restaurator zgodził się i głuchoniemi przyszli na kolację. Najpierw - uderzenia ręką w szyję. Kelner szybciutko napełnił kieliszki. Potem ruchy rękami do ust - kelnerzy natychmiast podali posiłki. I tak parę razy powtórzyły się gesty. Nagle po dwóch godzinach picia i jedzenia wszyscy głuchoniemi stanęli na baczność, otwarli usta i głowy zadarli do góry. Kelnerzy nie znali tego znaku więc restaurator zadzwonił na komórkę do dyrektora ośrodka:
- Panie dyrektorze, pańscy ludzie pokazują nam jakiś nowy znak, którego nie rozumiemy.
- A co robią? - pyta się dyrektor
- Stoją na baczność i gapią się w sufit z otwartymi gębami.
- Aa, niech się pan nie przejmuje. Napili się i teraz śpiewają.

CO BY NIE MÓWIĆ... ROBI TO DOBRZE...

Izraelska wokalistka Sarit Hadad gra na czarnym bębenku kielichowym zwanym darbuka, który to głównie używa się w muzyce Bliskiego Wschodu