ŻYCIOWA PRAWDA : Bramki w sklepie - mimo że nic nie zwinąłeś, i tak boisz się, że zapiszczą.
Zastanawialiście się kiedyś, jakby to było, gdyby istniały rozgrywki w piciu na czas?
Adam i Ewa tworzyli idealną parę: - On nie musiał wysłuchiwać, za kogo ona mogła wyjść za mąż. - Ona nie musiała wysłuchiwać jak gotowała jego matka.
To co na początku wygląda na zwykły wyścig motocyklowy, zmienia się nagle w pościg za narowistym dzikim motocyklem.