Lew zakazał srania w swoim "mieście".
Idzie sobie mis i czuje, że ma potrzebę i że popuszcza.
Nie wie co zrobić ze swoją kupą, więc zakrywa łapkami.
Idzie lew i pyta się misia:
- Co chowasz za łapkami?
Miś odpowiada:
- YYY nic...
- Kłamiesz! Pokaż co masz!
- No motylka mam...
- Więc mi go pokaż...
- Nie bo odleci...
Lew się niecierpliwi więc mówi:
- POKAZUJ DO JASNEJ CHOLERY!
Misio odkrywa łapki i mówi:
- Ooo... Nie ma, odleciał. ALE JAK SIĘ ZESRAŁ!
Komentarze
Re: Zwierzęta
ojj, pospałbym również... na szczęście szykuje się bardzo szalony weekend będzie się działo! raz się żyje
Re: Zwierzęta
to się chyba nie wyśpisz jednak
Re: Zwierzęta
takiemu to dobrze podobno jak się śpi to się rośnie - do czasu oczywiście