Wieczór kawalerski Księcia Williama zapowiada się nieco dziwnie. Wyobraźcie sobie wsuwanie portretów własnej babci za stringi tancerki...
Wczorajszą noc spędziłem ze śliczną, drobną, chińską prostytutką. Ciekawe ezoteryczne przeżycie! Zrobiła mi loda, używając pałeczek.
- Dokąd idziesz synu? - Na randkę. - To miło. Pamiętasz żeby założyć... wiesz co... - Co? - Wiesz co... - Prezerwatywę? - Czapkę, ty rudy idioto...