psy
fut
emu
lek
#it
hit
syn

Zmarł pewien facet. Razem...

Zmarł pewien facet. Razem z nim zmarł jego pies.
I oto dusza człowieka, z psem u boku, stoją przed wrotami z napisem ''Raj. Psom wstęp wzbroniony''.
Nie przeszedł człowiek przez te drzwi, poszedł dalej, w nicość. Idzie, po jakimś czasie widzi drugie wrota. Nic nie jest na nich napisane, tylko obok siedzi jakiś starzec. Człowiek podchodzi do niego i zagaja:
- Przepraszam szanownego...
- Święty Piotr jestem.
- A co jest za tymi wrotami?
- Raj.
- A z psem można?
- Oczywiście.
- A tam wcześniej to co to było?
- Piekło. Do Raju dochodzą tylko ci, którzy nie porzucają przyjaciół.

KULTURA PRZEDE WSZYSTKIM...

KULTURA PRZEDE WSZYSTKIM

Idę ulicą miasteczka. Ludzi wokół niewiele, ja zatopiony w myślach i słonecznym skwarze.
Dziecięcy głosik:
- Dzień dobry!
Rozglądam się zaskoczony. Sam umiem przywitać dobrym słowem osobę zupełnie nieznajomą, a i obce dzieci potrafią czasami odezwać się tak do mnie; teraz jednak nie spodziewałem się niczego takiego, gdyż ulica zupełnie pusta.
Kto woła?
Aha. Po drugiej stronie, za bramą, na ciasnym podwórku pomiędzy niezbyt zadbanymi budynkami stoi chłopiec - przedszkolak, może początkujący uczeń podstawówki, jednym słowem: fąfelek. Stoi bokiem, prawie że tyłem, ale głowa wykręcona patrzy na mnie i czeka na odpowiedź.
- Dzień dobry - odpowiadam i od razu uznaję fąfelka za dziecko kulturalne aż do przesady, skoro wita przechodnia kroczącego kilka metrów za plecami. Jednocześnie widzę, że ów dobrze wychowany chłopiec nieprzypadkowo stoi frontem w inną stronę.
On odlewa się na krzak porzeczki.

Dyrektor do kandydatki...

Dyrektor do kandydatki na sekretarkę:
- Czy pani pali?
- Tylko po seksie!

- A jak dużo pani paliła w ostatnim miejscu pracy?
- Dwie paczki dziennie!..

Przychodzi śmierć do...

Przychodzi śmierć do mięsnego:
- Coś podać?
- Dziękuję, ja tylko przyszłam zobaczyć co się teraz nosi.