- Kasia, gdzie jesteś? - W ubikacji, mamo! - Co tam robisz? - A co się robi w ubikacji? - Znowu palisz, gówniaro?!
Wychodzisz sobie do pracy, a przed twoim domem biją się dwa kangury... Może kangurzyce... Takie rzeczy tylko w Australii. Absurdalny, ale fajny początek dnia.