- Hieronim, coś taki nerwowy? - Rozwodzę się i nie wiem, jak o tym powiedzieć rodzicom... - Dlaczego? - Bo im nie mówiłem, że się ożeniłem.
Co nas nie zabije, to nas wzmocni. Kanapa jeszcze nigdy nikogo nie zabiła. Idę się położyć wzmocnić.
- Coś taki zdegustowany, stary? - A wiesz, wczoraj taki trójkącik mi się trafił. - Wow! To przecież świetnie, nie?! - Nie bardzo. Ich było dwóch, a ja jeden...
Jeśli byłaś niegrzeczna, to idź do siebie. Jeśli chcesz być niegrzeczna, to chodź do mnie.