psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

ROZKOSZNY MALUSZEK...

Gdy dorośnie to już taki milusi nie będzie...

Okres przedświąteczny....

Okres przedświąteczny.
Przychodzi stary handlowiec do lekarza.
- Co pana do mnie sprowadza?
- Jestem słaby doktorze jak bateryjka.
- Ile pan ma lat?
- 61,99.

PRZYKŁAD...

PRZYKŁAD

Wykładowca mój jeden, zapragnął się nauczyć języka naszego ojczystego. Tak wiec tscharna, wiedziona patriotyzmem i chęcią szerzenia naszej kultury na wyspach, bez oporów przystała na prośbę o tymczasową zamianę ról uczeń - nauczyciel w każdy poniedziałek. Zaczynamy od wymowy głosek, na lekcję ową przyniosłam znalezione w Internecie materiały pomocne przy nauce polskiego obcokrajowców. Była tam lista słówek pomocnych przy kształceniu wymowy owej. Jednym z tych słow był "biust".
- But? - Próbuje Sajmon dzielnie.
- Nie Sajmon, odpowiadam - "biust", wiesz, "breast", po czym moja ręka wskazała na klatkę piersiową moją osobistą, (a niestety pochwalić się nie mam czym)
Natychmiast w oczach dzielnego socjologa pojawił się błysk złośliwy:
- No nie wiem, czy ty akurat dobry przykład teraz pokazujesz.

Telefon do zespołu reanimacyjn...

Telefon do zespołu reanimacyjnego:
- Czy Jan Kowalski jeszcze żyje?
- Jeszcze nie...

Troszkę nerwowo zakończył...

Troszkę nerwowo zakończył się walentynkowy wieczór.
Po uroczystej kolacji przy świecach, żona znosiła wszystko do kuchni, a ja usiadłem przed telewizorem.
Wracając po chwili z kuchni zapytała:
- Jest coś interesującego na szklanym ekranie?
Leciały właśnie kwalifikacje na Eurowizję, odpowiedziałem:
- Kurz!