Ma 8 miesięcy i prześlicznie zasypia mając w ryju smoczek. W jej wieku każdy chyba tak robił.
- A jak pan zasypia? - Bez problemu - liczę owce przed snem... - Do której zdąży pan doliczyć, zanim pan zaśnie? - Do trzeciej... - Tak szybko? - No, czasami do wpół do czwartej...