Mąż wraca głodny z pracy, domaga się obiadu, na co żona opędza się:
- Poczekaj, jeszcze napiszę maila do mamusi, co u nas słychać.
- Jak mi zaraz nie dasz jeść, to poczyta to sobie w kronice kryminalnej!
Moi rodzice i nauczyciele zawsze powtarzali, że mogę zostać, kim tylko zechcę. Teraz mam 29 lat i w dalszym ciągu nie stałem się gorącą Azjatką o imieniu Bang Bang...