- Masz, Rychu, idealną równowagę między tym, co duchowe, a tym, co materialne. - Poważnie? Nie może być! - Serio! Masz w d*pie jedno jak i drugie.
Haniu, co robisz dziś wieczorem? Tylko nie myśl sobie nic złego! A jak pomyślisz, to co ty na to?