- Co to, k...wa jest?! Coś pan tu namalował?! Co to za bohomazy?! - Jestem malarzem i tak to odczuwam... - Ja rozumiem, że pan tak to czuje. Ale ja prosiłem o namalowanie schematu ewakuacji drogą pożarową!
Trener mówi do Wałujewa. - Nikołaj tyle razy powtarzałam abyś nie dłubał, zwłaszcza publicznie, w nosie.
- Trenerze, ale wszyscy ludzie dłubią w nosie. Odpowiada Wałujew. - Tak, ale nie w rękawicach bokserskich.