- Halo, czy to sejm? - Nie, burdel. - Nieważne. Czy przypadkiem mój mąż, poseł Iksiński, nie bawi aby u państwa?
Są dwa rodzaje ludzi na tym świecie:
1. Ludzie, którzy nie chcą uprawiać ze mną seksu i... właściwie to jest tylko jeden rodzaj ludzi.
- A wiesz, że w nocy, u sąsiadki Walenciakowej, łóżko skrzypiało równo minutę? - A dobrze jej tak, suce jednej!