Idą Trzej Królowie do Jezusa. Już wchodzą do stajenki, gdy jeden uderza głową we framugę i łapiąc się za czoło krzyczy: - O Jezu! Na to Maryja do Józefa: - Widzisz Józefie, takie ładne imię Jezus. A ty ciągle tylko Staszek i Staszek.
K-klient S-sprzedawca K: - A dobry to odkurzacz? S: - Tak, bardzo bobry. K: - A mocno ciągnie? ...S: - Panie, aż łzy lecą...
przychodzi maz z pracy a zona zjezdrza z poreczy, na to maz: - co robisz? - grzeje ci pieroga na obiad