#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Biegnie sobie zajączek...

Biegnie sobie zajączek przez las, nagle widzi lisa i podbiega do niego:
- Siema lis.
- Siema bóbr, odpowiada lis.
Zając trochę poirytowany:
- Nie jestem bobrem.
- Oj jesteś, jesteś, mówi lis.
- Chodźmy do wilka on będzie wiedział kim jestem, mówi zając.
No i biegną przez las do jamy wilka.
Podbiegają do niego i mówią:
- Siema wilk.
- Siema bobry.
- Nie jesteśmy bobrami, no co Ty.
Zając i lis wkurzeni:
- Idźmy do sowy, ona jest mądra będzie widziała, że nie jesteśmy bobrami.
No i biegną dalej przez las do domku sowy.
Sowa widzi ich już z daleka.
- Siema sowa.
- Siema bobry.
To już ich wkurzyło niemiłosiernie:
- Biegniemy do niedźwiedzia.
On jest najstarszy, najmądrzejszy, powie nam, że nie jesteśmy bobrami.
No i mknie taka zgraja leśnych zwierzaków przez cały las. Podbiegają do niedźwiedzia:
- Siema niedźwiedź.
- No siema zając, odpowiada. Co Ty tu robisz z tymi wszystkimi bobrami...?

Facet postanowił wybrać...

Facet postanowił wybrać się z żółwiem do kina. Trzyma zwierzątko pod pachą, podchodzi do kasjerki i prosi o bilet.
- Poproszę jeden normalny i jeden ulgowy, dla żółwia.
- Przykro mi, ale to nie jest zoo, nie może pan wejść z żółwiem!
- Ależ to mały żółw, zachowuje się cichutko, przecież nikomu nie będzie przeszkadzał.
- To porządne kino, proszę nie blokować kolejki!
- Ależ proszę pani, kupię dwa normalne...
- Nie i już. Następny!
Facet odszedł jak niepyszny, za zakrętem wsadził sobie żółwia w spodnie i po chwili wrócił do kasy - pod pachą nie miał już
tylko pudełko z popcornem, w ręce kolę. Tym razem dostał normalny bilet bez większych problemów.
W środku seansu postanowił pozwolić biednemu zwierzęciu pooddychać trochę świeżym powietrzem - rozpiął więc rozporek,
aby żółw mógł w końcu wychylić szyję...
Rozmowa w tym samym rzędzie - kilka siedzeń dalej:
- Stary - widziałeś?
- Co?
- Ten facet tam - ma ... na wierzchu!
- No i co z tego? To erotyczny film - ty też prawie masz.
- No... ale mój nie wpieprza popcornu!

Mały ptaszek leciał do...

Mały ptaszek leciał do Afryki ale było już bardzo zimno i ptaszek zamarzł. Spadł na łąkę i nasrała na niego krowa. Ptaszkowi zrobiło się ciepło, więc zaczął śpiewać. Usłyszał to kot, wyjął go z kupy i pożarł. Jaki z tego morał?
1. Nie każdy kto na Ciebie narobi jest twoim wrogiem.
2. Nie każdy kto Cię wyjmie z gówna jest twoim przyjacielem.
3. Jak siedzisz w gównie po uszy to siedź cicho.

Kogut goni kurę po podwórku....

Kogut goni kurę po podwórku. Zrobili już 10 okrążeń.
A kura do siebie gada:
- A pobiegnę jeszcze jedno okrążenie żeby nie pomyślał ze jestem łatwa

Co myśli żaba tuląc się...

Co myśli żaba tuląc się do jeża?
- Miłość jest cierpieniem.

NORMALNIE WŁOSY DĘBA STAJĄ...

Wystarczyło go natrzeć kocem i chwilę później straszył już swoim wyglądem

Pies do psa...

Pies do psa
- prowadzę pieskie życie
- to jeszcze nic jo zszedł na psy.

Zając dowiedział się...

Zając dowiedział się że jego synowi ktoś w knajpie wybił wszystkie zęby.
Wchodzi do knajpy i mówi:
- Kto mojemu synowi wybił wszystkie żeby?
Wstaje niedźwiedź:
- Ja, bo co?
- Ano, chciałem się spytać gdzie można znaleźć dobrego dentystę.