Generał mówi: -możecie mówić mi wszystko, jak ojcu. Za chwile dodaje: -możecie też mi się zwierzyć, jak ojcu. Po chwili jeden z szeregowców mówi: -tato pożycz pięć dych i kluczyki od wozu.
- Mamo... kup mi małpkę. - Proszę! A czym Ty ją będziesz karmił, synku? - Kup mi taką z Zoo, ich nie wolno karmić.