Rozmowa telefoniczna: - Halo, to ty? - Nie, to ja? - Przepraszam, pomyłka.
Wchodzi gościu do autobusu i mówi: - Przesunąć się ja z bronią. Wszyscy przesuwają się pod szyby. A gość mówi: - Bronia wchodź!
- Co tam słychać? - Nie wiem. Dawno tam nie byłem.