#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Co wybiera blondynka...

Co wybiera blondynka w papier, kamień i nożyce, gdy ktoś wybiera kamień?
- Domestos - zero kamienia!

Blondynka podczas rejsu...

Blondynka podczas rejsu każdy dzień pisała SMS-y z swojego telefonu do matki:
Poniedziałek: Poznałam kapitana statku.
Wtorek: Kapitan to bardzo miły człowiek.
Środa: Dzisiaj zaprosił mnie na romantyczny spacer po pokładzie.
Czwartek: Jadłam kolację razem z kapitanem.
Piątek: Kapitan zagroził, że zatopi statek, jeśli mu się nie oddam.
Sobota: Całe szczęście, że uratowałam sześciuset pasażerów!

Jak nazwać szkielet blondynki...

Jak nazwać szkielet blondynki stojący w szafie?
- Mistrzyni zeszłorocznej zabawy w chowanego...

Dwie blondynki przeglądają...

Dwie blondynki przeglądają kalendarz:
- Zobacz! Jutro jest Maksymiliana. Znamy jakiegoś Maxa?
- Tak, Ibuproma.

Dwie blondynki czekają...

Dwie blondynki czekają na tramwaj. Pierwsza na jedynkę, druga na dwójkę.
Po chwili przyjeżdża tramwaj nr 12.
Wsiadły obie.

Po pościgu za sportowym...

Po pościgu za sportowym samochodem, który spowodował kolizję i chaos na na pół miasta, policjantom udaję się schwytać sprawcę, super blondynę w miniówie.
- Jest pani aresztowana.Musimy teraz poddać panią standardowej procedurze w takich przypadkach ? testowi na obecność alkoholu i narkotyków w wydychanym powietrzu. Proszę tu i tu dmuchać...
Po obejrzeniu wyników policjant kiwa głową z dezaprobatą.
- Alkohol był, ale widzę, że ostatnio brała pani też "twardsze sprawy..."?
- No, jaja pan robisz? ? pyta zdumiona blondynka. ? TO też wam się tam pokazuje?!

Idą trzy pijane blondynki...

Idą trzy pijane blondynki i widzą księdza. Nie chciały mu się pokazywać w takim stanie, więc ukryły się w trzech workach. Ksiądz ciekawy co znajduje się w workach kopie w jeden i słyszy:
- Miau.
Kopie w drugi i słyszy:
- Hau, hau.
Kopie w trzeci i słyszy:
- Kartofle.

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka do lekarza i mówi:
- Doktorze, wszystko mnie boli. Dotykam palcem nosa, boli. Dotykam kolana, boli. Dotykam brzucha, też boli.
- Ma pani złamany palec.

Facet baraszkuje w łóżku...

Facet baraszkuje w łóżku z piękna blondynką. Nagle dziewczyna pyta:
- Ale nie masz AIDS, co?
- Oczywiście, że nie!
- Dzięki Bogu! Nie chciałabym znowu tego złapać.

Blondynka jedzie samochodem....

Blondynka jedzie samochodem. Dojeżdża do skrzyżowania, na którym pali się czerwone światło. Dziewczyna zatrzymuje się i mówi:
- Ojej, jaki ładny kolor! Postoję tu i zobaczę, co będzie dalej...
Światło zmienia się na żółte. Blondynka stwierdza:
- A ten kolor jaki piękny! Zupełnie jak słoneczko!
Światło zmienia się na zielone. Blondi nadal blokuje skrzyżowanie. Podziwia zielone światło i wzdycha:
- Ten kolor jest najładniejszy! Jest jak wiosenna trawa...
Światło znów zmienia się czerwone. Blondynka mówi:
- Ten kolor już widziałam. Jadę...