psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

- Czy byłem tu wczoraj?...

- Czy byłem tu wczoraj? - pyta gość barmana w nocnym lokalu.
- Był pan.
- I przepiłem pół miliona?
- Tak.
- Co za szczęście... Już myślałem, ze zgubiłem.

Krasnoludek wybrał się...

Krasnoludek wybrał się na targ. Na jednym ze stoisk zauważa pieczrki i mówi: Poproszę tę parasolkę!

Idzie Czerwony Kapturek...

Idzie Czerwony Kapturek przez las i widzi Pinokia. Łapie go za szmaty, rzuca o ziemie, siada na twarzy i krzyczy:
- Kłam Pinokio, kłam...

Mądry...

Mądry

Mądry nawet tej nie wierzy,
Z którą aktualnie leży.
(Jan Sztaudynger)

Młode małżeństwo pojechało...

Młode małżeństwo pojechało na wakacje do wspaniałego hotelu. Mąż zobaczył na balkonie dziwną lampę. Przy oglądaniu jej przez przypadek ją stłukł. Zaniepokojony patrzy, a pod balkonem stoi jakiś facet i się na niego dziwnie patrzy. No to mąż myśli, że to pewnie właściciel i chce żeby mu zapłacić za lampę, a ten mówi:
- Jestem Dżinem z tej lampy. I spełnię trzy życzenia.
Uradowany mąż woła żonę i mówią życzenia:
- Chcemy mieć domki w każdym zakątku świata.
Dżin pstryknął.
- Chcemy mieć w każdym domku mnóstwo pieniędzy.
Dżin pstryknął. Małżeństwo myśli i tak im trochę głupio, że dżin im spełnił życzenia tak za darmo, więc się go pytają czy on ma jakieś życzenie.
- No ja bym chciał iść na randkę z Twoją żoną.
Zgodzili się. żona spędziła z dżinem wspaniały wieczór. Byli na kolacji, całowali się itp.
Wracają do hotelu a dżin pyta się jej męża:
- A wy to ile macie lat?
- Ja mam 27 a żona 25.
- Tacy starzy a jeszcze w bajki wierzą.

Poszedł facet do lasu....

Poszedł facet do lasu. Łaził i łaził, aż w końcu zabłądził. Chodzi więc
po lesie i krzyczy.
W pewnym momencie coś go szturcha z tyłu w ramię.
Odwraca głowę, patrzy, a tu stoi wielki niedźwiedź, rozespany, wku**wiony,
piana z pyska mu leci i mówi:
- Co tu robisz?
- Zgubiłem się - odpowiada facet
- Ale czego się k***a tak drzesz? - pyta znowu wściekły niedźwiedź
- Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże - mówi gość
- No to k***a ja usłyszałem!!! Pomogło ci?

Śnieżka siedzi z 7 krasnoludka...

Śnieżka siedzi z 7 krasnoludkami. Śnieżka szczebiocze:
- Ale macie śliczne imiona, Gburek, Śpioch... A czemu na Gapcia mówicie Gapcio?
Krasnoludki spoglądają na siebie nerwowo, wreszcie któryś duka:
- No bo tyle lat, a on ciągle daje się nabrać na ten numer z mydłem pod prysznicem...

- Słuchaj wnusiu... Pewnego...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Babcia mówi do Jasia:...

Babcia mówi do Jasia:
- Ja też kiedyś chodziłam do przedszkola.
- A kiedy?
- Dawno temu.
- Bardzo dawno?
- Bardzo.
- Gdy byłaś jeszcze małpką?

Piękna czarnowłosa dziewczyna...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.