psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Dlaczego blondynka przykleja...

Dlaczego blondynka przykleja plastry Niquitin na samochód?
- Żeby mniej paliło

Dlaczego blondynka często...

Dlaczego blondynka często przebywa w Media Markt?
Bo w reklamie słyszała "nie dla idiotów"

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka do sklepu RTV:
- Poproszę telewizor z lotnikiem.
- Chyba z pilotem?
- Nie wiem, jestem w tych sprawach zupełnym lajkonikiem.

TO SIĘ NAZYWA SZCZĘŚCIE...

TO SIĘ NAZYWA SZCZĘŚCIE

Byliśmy z mą Branką w Chorwacji. Jak wiadomo, w okresie letnim pełno tam cykad - takich wielkich robali, które wydają cykające dźwięki. Tak więc siedzimy sobie pod drzewkiem, słuchamy skrzeczenia robali, a ja, żeby zabłysnąć intelektem, mówię, że wyczytałem, że cykady mieszkają pod ziemią przez 7 lat i dopiero po tym okresie wyłażą na światło dzienne. Moja Luba na to:
- Popatrz, jakie mieliśmy szczęście, że akurat trafiliśmy na ten moment...
O jej kolor włosów nawet nie pytajcie...

Co mówi blondynka, która...

Co mówi blondynka, która urodziła dziecko?
- Ojej, to naprawdę moje?

Do eleganckiej restauracji...

Do eleganckiej restauracji wchodzi blond dama. Siada przy stoliku i zamawia kawę. Kelner w pokłonach przynosi tę kawę, stawia przed nią i odchodzi. Dama zaczyna pić zamówiony napój. Wtem mina jej rzednie. Zniesmaczona wzywa kelnera:
- Proszę pana! Ta kawa śmierdzi brudnym ch**m!
Kelner podnosi filiżankę wącha ze wszystkich stron. Po chwili stwierdza:
- Pani będzie łaskawa wziąć filiżankę w drugą rękę.

Blondynka wypełnia ankietę,...

Blondynka wypełnia ankietę, i przy 5-tym pytaniu "Ojciec" blondynka pisze: nie żyje.
Podchodzi inspektor i mówi:
- Nie, nie oto chodzi - kim był!
Blondynka:
- Gruźlikiem
- Nie, nie – Co robił?
Blondynka:
- Kaszlał!
- No nie, przecież z tego się nie da żyć!
Blondynka:
- No przecież napisałam, że nie żyje...

Jak ściągnąć z drzewa...

Jak ściągnąć z drzewa jednoręką blondynkę?
- Pomachać do niej.

spotykają się 2 blondynki.Jedn...

spotykają się 2 blondynki.Jedna do drugiej:
-wiesz co.? Aśka jest wstrętna popisała mi długopisem nową bluzę.
-i co,sprałaś to.?
-nie. zamazałam korektorem żeby nie było widać.