-Dlaczego blondynka zawsze...

Czy wiecie dlaczego w tym roku w Wąchocku były łatwiejsze tematy maturalne?
- Ponieważ zdawała córka sołtysa.

- O czym myśli zawałowiec przed stosunkiem?
- Co mu pierwsze stanie.

Jedzie blondynka samochodem, walnęła w drzewo i mówi:
- No k***a przecież trąbiłam!

Ile jąder ma prezydent usa?
Obama!

Statek tonie, kapitan i załoga wydają polecenia pasażerom, wszyscy lokują się w szalupach, nagle słychać potworny krzyk pewnej blondynki.
Natychmiast podbiega do niej oficer i po krótkich wyjaśnieniach mówi:
- No przecież ma pani miejsce w szalupie nr 3.
- No właśnie, a tam siedzi jakaś baba w takiej samej sukience jak ja.

Dlaczego sołtys Wąchocka nie puszcza swojej córki na bal przebierańców?
- Bo na ostatniej przebrała się za akumulator i każdy ją ładował.

Dwie blondynki chciały zdobyć Nagrodę "Nobla". Jedna wpadła na genialny pomysł:
- No to może polecimy na słońce?
Druga odpowiada:
- No coś ty,spalimy się .
- To polecimy w nocy.

Brunetka mówi do Blondynki:
- Słyszałaś? Adam się utopił.
- Tak? I co żyje?!

Co leży na trawie i nie dycha* ?
Dwie dychy !

*dycha = nie żyje