#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Dlaczego blondynki nie...

Dlaczego blondynki nie myją zębów?
Bo mydło nie mieści się do buzi.

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka do banku, podejmuje wszystkie pieniądze i wychodzi.
Po chwili wraca i wpłaca całą kwotę na swoje konto.
Pracownik banku pyta, po co to robiła.
Na to blondynka :
- A, bo z wami nigdy nic nie wiadomo ! Przeliczyć musiałam.

Idą dwie blondynki przez...

Idą dwie blondynki przez pustynię i nagle zza hałdy lew wyskakuje. Jedna bierze piach do ręki i sru po oczach. Idą dalej. Znowu zza hałdy lew wyskoczył i ta sama piach w rękę i sru po oczach. Sytuacja powtarza się parę razy. Dochodzą blondy do wzgórza a za nim stado lwów - no może ze 300 szt. Odwraca się jedna i ucieka a druga jak wryta stoi. Ta co ucieka, wrzeszczy:
- Hela dawaj! Co z tobą?
- JA PIACHEM NIE RZUCAŁAM!!!!

Stoją dwie blondynki...

Stoją dwie blondynki przed windą i jedna mówi do drugiej:
- Zawołaj windę!
- Winda, winda!
- Nie tak, przez guzik!
A blondynka łapie guzik od koszuli i woła;
- Winda, winda!

W Sądzie:...

W Sądzie:
- Ile pozwana ma lat?
- Chwileczkę, Wysoki Sadzie muszę policzyć: kiedy wychodziłam za niego za mąż miałam 20 lat, on miał 40. To teraz, jeśli on ma 70, a ja jestem o połowę młodsza, to mam 35?

Co mówi blondynka jak...

Co mówi blondynka jak widzi Indianina?
To amory jeżdżą na koniach?

Blondynki grają w koszykówkę....

Blondynki grają w koszykówkę.
- Ja na bramce! - krzyczy jedna.

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka do lekarza i mówi:
- Panie doktorze jestem w 4 miesiącu ciąży, a brzucha nie widać!
Lekarz na to:
- A jadła pani marchewkę?
- Nie, a trzeba? - Odpowiedziała blondynka.
- Oczywiście! - odparł lekarz.

2 miesiące później...

- Jestem w 6 miesiącu ciąży, a brzucha nie widać! - Powiedziała blondynka.
Lekarz odparł:
- A jadła pani buraki?
Kobieta na to:
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście! - Powiedział doktor.

3 miesiące później

- Panie doktorze jestem w 9 miesiącu ciąży, a brzucha nadal nie widać! - powiedziała blondynka.
Lekarz na to:
- A spała pani ze swoim mężem?
Blondynka na to:
- Nie a trzeba?

Na przyjęciu, jeden z...

Na przyjęciu, jeden z gości do brunetki:
- Jedź do domu i zobacz, czy Cię tam nie ma?
Zdenerwowana brunetka odjeżdża. Na to blondynka:
- Ale ona głupia, przecież mogła zadzwonić.