psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

dlaczego długopisy nie...

dlaczego długopisy nie chodzą do szkoły?
.
.
.
.
.
bo się wypisały

Jasiek chodzi na imprezę...

Jasiek chodzi na imprezę co tydzień, Mariola co 16 dni. Znając okres cyklu miesiączkowego Marioli oblicz prawdopodobieństwo, że na wspólnej imprezie wpadną. Oblicz prawdopodobieństwo, ze będą to bliźniaki.
Pytanie dodatkowe: ile będą wynosić alimenty po 6 latach?

Co to są alimenty?...

Co to są alimenty?

Przyjemności taty rozłożone na raty.

- Co mają wspólnego fundusze...

- Co mają wspólnego fundusze z Unii Europejskiej i kosmici?
- Ciągle o nich słyszysz, ale nigdy nie widziałeś.

W szkole pani zadała...

W szkole pani zadała zadanie domowe, by przygotować opowiadanie zawierające zdanie "matka jest tylko jedna".
Następnego dnia Jasiu opowiada:
- W domu była impreza, mama wysłała mnie do lodówki po dwie butelki wódki a ja wołam z kuchni "matka!jest tylko jedna".

- Jasiu, jutro przychodzisz...

- Jasiu, jutro przychodzisz do szkoły z matką!
- Ale za co? Co ja zrobiłem?
- Nic, tylko ona jest tu dyrektorką i od miesiąca jej w pracy nie było!

Jak postąpić gdy epileptyk...

Jak postąpić gdy epileptyk wpadnie do basenu

- Wrzucić proszek i brudne ciuchy

W samolocie pełnym emerytów,...

W samolocie pełnym emerytów, lecącym na Hawaje, zapanowała groza, kiedy z głośników dał się słyszeć głos pilota:
- Dwa silniki płoną, lecimy w gęstej mgle, która ogranicza naszą widoczność !
Pomruk przerażenia przeszedł po samolocie, tylko jeden emerytowany ksiądz zachowuje spokój.
- Już, uspokójcie się , pochylcie głowy, pomodlimy się....
Natychmiast wszyscy prawie chylą głowy, z wyjątkiem jednego mężczyzny w ostatnim rzędzie.
- Dlaczego nie pochylasz głowy do modlitwy ? - pyta ksiądz.
- Bo ja nie znam żadnej modlitwy - odpowiada pasażer.
- Więc rób chociaż coś związanego z religią ! - zdenerwował się jeden z wystraszonych współpasażerów.
Wtedy mężczyzna wstał, zdjął kapelusz, odwrócił go denkiem do dołu i zaczął chodzić między rzędami ...

Przychodzi facet do sklepu...

Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Macie jakieś bardzo trudne puzzle?
- Mamy. Może być pustynia 500 części?
- Nie To na pięć minut. Może coś cięższego.
- No a np. ocean 1500 części?
- Nie, 10 minut!
- No to najtrudniejszy zestaw: niebo nocą - 2500 części.
- Nie macie naprawdę nic trudniejszego? Może być trójwymiar...
- Niech pan idzie do piekarni po bułkę tartą i poskłada sobie z niej rogalik