Proszę bilet do Krakowa.-mówi dresiarz. -Normalny? -A co? Wyglądam na idiotę?!
Konduktor usiłuje zatrzasnąć drzwi wagonu. Wali kilka razy, w końcu zdenerwowany krzyczy do pasażera: - Panie, weź pan wreszcie, do cholery, tę rękę!
- Dlaczego milicjanci śpią na brzuchu? - Żeby nikt im pały nie ukradł.
Dwie blondynki stoją na przystanku. Jedna mówi do drugiej: -Jakim jedziesz autobusem? -Z numerem 1. a ty? -Z numerem 2. Nagle przyjeżdża autobus z numerem 12. Jedna mówi do drugiej: -Ooo… Jedziemy razem