Studenci poszli do apteki: - Prosimy o cztery paczki aspiryny. - To wszystko? - Eee.. to może jeszcze cztery opakowania węgla. - O matko! A co wam dolega? - Nic. Tylko pionki od warcabów nam poginęły!
Coś co często wkładasz i wyjmujesz z ust i często próbujesz gryźć - - - - - - - - - - - - - - - - - Gwizdek!!!