Dwie blondynki czytają...

Jedna blondynka mówi do drugiej:
-Wiesz, że Sylwester wypada w piątek?
-Oby nie 13.

Dlaczego blondynki nie lubią tartej bułki?
Bo kiepsko się masłem smaruje.

Blondynka pyta swojego chłopaka:
- Czy to prawda, że płazy nie mają mózgu?
- Prawda żabciu.

Blondynka kupiła sobie drogie kosmetyki odmładzające. Po jakimś czasie pyta męża:
- Kotku, na ile lat wyglądam?
- Patrząc na twoją cerę dałbym ci 18 lat, na figurę - 21, na włosy 23...
- Kochany jesteś!
- Poczekaj jeszcze nie skończyłem dodawać...

Blondynkę w samochodzie zatrzymuje drogówka.
- Prawo jazdy poproszę!
- Przecież wczoraj mi zabraliście, więcej nie mam.

Co ma wspólnego piecyk kuchenny z blondynką?
- Jedno i drugie trzeba rozgrzać przed włożeniem kawałka mięsa.

Zapłakana blondynka przychodzi do baru.
Kelner pyta się blondynki:
- Proszę pani czego pani płacze?
- Bo wszystkie głupie kawały są o blondynkach.
- Pokażę pani, że nie.
Kelner zawołał do brunetki:
- Brunetka idź zobacz czy Cię w domu nie ma.
Brunetka szybkim krokiem wybiegła z bary.
Blondynka patrzy się co się dzieje i zaczyna się śmiać.
- Ale głupia mogła zadzwonić.

rozmawiają dwie blondynki:

- wiesz, co znaczy I don't know?

- nie wiem, sprawdź w słowniku

- już sprawdzałam, słownik też nie wie.

-Dlaczego blondynka połamała nogę grabiąc liście?
-Bo spadła z drzewa