psy
emu
#it
hit
syn
fut

Dwie małe córeczki, piszą...

Dwie małe córeczki, piszą z obozu letniego list do mamy:
"Kochana Mamusiu,
Bawimy się jak damy,
a jak nie damy to się nie bawimy..."

Mały Jasio wraca z lekcji...

Mały Jasio wraca z lekcji religii. Mama pyta o czym się uczyli.
- Dziś pani opowiadała nam o Mojżeszu - odpowiada Jasio.
- To opowiedz, jak to było.
- Więc tak. Szli, szli, szli, doszli do Morza Czerwonego. Mojżesz wyciągnął telefon komórkowy, zadzwonił po ekipę budowlaną, ekipa wybudowała most, przeszli na drugą stronę i poszli dalej.
- Jasiu! Pani wam to powiedziała?
- Jakbym Ci powiedział to tak, jak pani opowiadała, nigdy byś w to nie uwierzyła!

Tato ogląda dzienniczek...

Tato ogląda dzienniczek Jasia i mówi:
- Jasiu, znowu dostałeś 1 z historii.
A Jasiu odpowiada:
- Niestety, historia lubi się powtarzać.

Chłopczyk obserwuje jak...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jaś mówi do Babci...

Jaś mówi do Babci
-Babciu,babciu ładnie narysowałem dziadka?
-Tak ale czemu narysowałeś dziadkowi niebieskie włosy?
-Bo nie miałem łysej kredki.

- Córuś, to myśmy z ojcem...

- Córuś, to myśmy z ojcem tyle w ciebie wsadzili, a ty odchodzisz od nas z pierwszym lepszym?!
- Mamo, żebyś ty wiedziała, ile ten pierwszy lepszy we mnie wsadził...

Zapytałam dzisiaj w żartach...

Zapytałam dzisiaj w żartach mojego męża, wielkiego kibica piłkarskiego, czy da radę się oderwać w Niedzielę od meczu żeby pójść na chrzciny naszego dziecka. Bez wahania odpowiedział, że obejrzy sobie nagranie. Chodziło mu o nagranie z chrztu.

Maluchy w przedszkolu...

Maluchy w przedszkolu przechwalają się:
- A mój wujek jest biskupem i wszyscy mówią do niego "ojcze"!
- A mój wujek jest kardynałem i wszyscy mówią do niego "eminencjo"!
- A mój wujek jest bardzo gruby i wszyscy mówią do niego "O, Boże"!

KOCHANY SYNEK...

KOCHANY SYNEK

Jestem śpiąca. Matkom, wbrew pozorom, też się to zdarza.
- Mogę iść do Szymona? Mogę? - jęczy Olo.
- Idź, dziecko, tylko od razu daj mi znać przez Skype, że doszedłeś już do nich, tak?
Śpię sobie słodko. Niecały kwadrans.
- Mamo!!! - wyrywa mnie ze snu koszmarne coś. - Mamooo!
Zrywam się jak strażak. Patrzę - Olo stoi nade mną.
- Mamo ! - wydziera się. - Przyszedłem ci powiedzieć, że doszedłem do Szymona, ale Skype u nich nie działa, to ci nie mogłem zadzwonić. No, to ja lecę znowu, nie denerwuj się.

SYMPTOMY MIŁOŚCI...

SYMPTOMY MIŁOŚCI

Jakiś czas temu rozmawiałem z koleżanką o tym, jak spędzają wakacje nasze dzieci. Dowiedziałem się szeptem i w sekrecie, że jej 14-letni syn poznał prawdopodobnie wakacyjną miłość. Myje się kilka razy dziennie, ładnie pachnie (nie leży to zwykle w naturze 14-letnich chłopców. Sam wiem jak było, mam też syna) i stąd to podejrzenie. Kilka dni temu pytam jak się mają sprawy, na co koleżanka:
- Już się chyba miłość skończyła. Przestał się myć.