#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Dwie przyjaciółki:...

Dwie przyjaciółki:
- O Monice złego słowa nie można powiedzieć!
- No to porozmawiajmy o kim innym!

Donald Tusk i jego kierowca...

Donald Tusk i jego kierowca jeździli przez wiele dni po Polsce. Pewnej nocy, gdy jechali przez jakąś wieś, przed limuzynę wyskoczyła im świnia. Nie przeżyła tego spotkania. Tusk widząc co się stało, kazał kierowcy znaleźć jej właściciela i powiedzieć, że wszelkie straty zostaną zrekompensowane. Kierowca poszedł do pobliskiej wsi i wrócił dopiero po 6 godzinach z cygarem w zębach, butelką wina w ręce i w poszarpanym ubraniu.
- Mój Boże, co ci się stało? Pobili cię?! - pyta Tusk.
- Eee, gdzie tam... - odpowiada kierowca. - Znalazłem dom tego rolnika. Stanąłem przy drzwiach, zapukałem, i powiedziałem, co się wydarzyło. Rolnik rzucił mi się na szyję i dał mi swoje najlepsze wino, jego żona obiad, a ich 19 letnia córka, chwile szalonej niezapomnianej rozkoszy. Najlepsze jest to, że cała wieś nazywa mnie teraz bohaterem!
- Nie wierzę... Dziwny ten naród... - mówi Tusk. - Ale co ty właściwie im powiedziałeś?
- Że jestem kierowcą Donalda Tuska i zabiłem świnię.

Trzech facetów siedzi...

Trzech facetów siedzi w barze i opowiada o tym, co kupili swoim żonom na urodziny.
Pierwszy z nich mówi:
- Ja kupiłem swojej zonie coś, co idzie od 0 do 100 w niecałe 6 sekund.
Pozostali pytają - co to?
- Ach, wiecie, białe Porsche tak pięknie pasuje do jej blond włosów.
- Za to ja kupiłem swojej żonie coś, co od 0 do 100 potrzebuje zaledwie 4 sekundy - mówi drugi - kupiłem jej Ferrari! Czerwone! Bo tak jej pięknie z jej rudymi, rozwianymi włosami.
Na to trzeci:
- A ja kupiłem żonie coś, co do setki potrzebuje krócej niż sekundę.
- Przesadzasz. Nie ma tak szybkiego samochodu.
- Ale ja nie kupiłem jej samochodu... kupiłem wagę.

Komplement powiedziany...

Komplement powiedziany kobiecie na trzeźwo, liczy się podwójnie.

Rodzina z biednej Afrykańskiej...

Rodzina z biednej Afrykańskiej wioski wygrała pobyt w luksusowym hotelu. Matka idzie do recepcji a ojciec z synem stoją przed windą. W pewnej chwili drzwi windy sie otwierają.
-Co to jest tato?-pyta syn.
-Nie mam pojęcia-mówi ojciec.-Ale postójmy tu i popatrzmy co sie stanie.
Do windy wsiada staruszka z garbem na plecach i jedzie do góry. Niebawem winda zjeżdża na dół i wychodzi z niej piękna młoda kobieta. Ojciec i syn patrzą na to z przejęciem. Mężczyzna mówi:
-Synku lec po mame. Musimy ją tam wsadzic.

Dwóch więźniów-Żydów...

Dwóch więźniów-Żydów siedzi w celi, wyglądają przez okno. Leje jak z cebra, duje, jakby się kto obwiesił. Jeden mówi do drugiego:
- Biedny Abram, wychodzi z więzienia w taką pogodę!

Wstyd przyznać, ale Leon...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jedzie Kowboj Harleyem...

Jedzie Kowboj Harleyem przez Pustynię zatrzymuje go Indian i mówi:
-Ty mi dać się przejechać swoim rumakiem!
-Nie ja nie dać się ci przejechać-odpowiada Kowboj
-Ja ci mówić że ty mi dać się przejechać-odpiera Indianin
Po pewnym czasie Kowboj nie wytrzymał i dał się przejechać Indianinowi swoim harleyem.
Mijają 3 godziny wraca Indianin z reflektorem pod pachę i mówi:
-Ten koń mieć duże oko,ale drzewa nie widzieć.

JESZCZE KILKA PRÓB I NAUCZĄ JE LATAĆ...

Kolejne testy urządzenia kaskaderskiego do dachowania/wystrzeliwania samochodów, na potrzeby produkcji filmowych.

Rozmawiają dwie przyjaciółki:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.