89-letni Alfred poszedł do pubu, żeby poderwać jakąś dziewczynę. Przez kilka godzin siedzi przy barze, ale żadna kobieta nie chce od niego przyjąć propozycji wspólnego wypicia drinka. W końcu, zrozpaczony podrywa 67-letnią babcię klozetową zatrudnioną w pubie, panią Leokadię. Wspólnie spędzają upojną noc, po której oboje jedzą lekkostrawne śniadanie (płatki kukurydziane na mleku).
Po trzech dniach Alfred zauważa, że coś złego dzieje się z jego penisem - wypływa z niego podejrzana wydzielina. Szybko udaje się do dermatologa. Ten dokładnie ogląda członka emeryta i pyta:
- Czy w ostatnich dniach miał pan stosunek seksualny?
- Tak! - odpowiada dumnie Alfred.
- No to zjeżdżaj mi pan stąd szybko! Za chwilę będzie pan miał orgazm!
Syn po zdanej maturze zwraca się do ojca o spełnienie danej mu wcześniej obietnicy. Ojciec bez słowa przekazuje mu kluczyki od samochodu. Obserwuje tę scenę przepełniona dumą matka. Po jakimś czasie syn oddaje rodzicom kluczyki, zwracając się do ojca:
- Musisz uzupełnić kondomy w schowku. Zużyłem 2 ostatnie...