psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Dwóch facetów stoi pod...

Dwóch facetów stoi pod prysznicem (powiedzmy, że po treningu), jeden zauważa, że drugi nie ma jaj.
- Ooo stary co Ci się stało?!
- A wiesz, spacerowałem sobie po plaży i nagle w piasku zauważyłem taką lampę, no to podnoszę - pocieram no i wyskoczył dżin.
- No i co?
- No i powiedział: Jestem Tonto, indiański dżin i spełnię Twoje jedno życzenie!
- Taaa? I co powiedziałeś?
- Bez jaj....

Jak narysować pieska

A początek to tak dla zmylenia przeciwnika... Zobaczcie sami...

Kochane Bravo... Moja...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Nad brzegiem rzeki siedzi...

Nad brzegiem rzeki siedzi facet i łowi ryby. Podchodzi do niego koleś i pyta:
- Biorą?
- Nie.
- A złapał pan coś??
- Jednego takiego.
- I co pan z nim zrobił??
- Wrzuciłem do wody.
- A duży był???
- Taki jak pan i też mnie wk..wiał.

Putin, Bush i Kwaśniewski...

Putin, Bush i Kwaśniewski mieli możliwość spotkać się i porozmawiać z Bogiem. Bóg pozwolił każdemu na zadanie mu jednego pytania. Pierwszy pyta Bush:
- Boże, kiedy Stany Zjednoczone wygrają wojnę z terroryzmem?
Bóg odpowiada:
- Jeszcze dwie, góra trzy kadencje prezydenckie i terroryzm przestanie istnieć.
Drugi Kwaśniewski:
- Boże, kiedy w Polsce zniknie problem bezrobocia?
Bóg odpowiada:
- Jeszcze pięć, sześć kadencji prezydenckich i wszyscy Polacy będą pracować.
Trzeci Putin:
- Boże, a kiedy skończy się bieda w Rosji?
- To już nie za mojej kadencji... - odpowiada Bóg.

Chińczyk pyta Polaka...

Chińczyk pyta Polaka - Ilu was jest?
- Około 40 milionów - odpowiada Polak
- To wy się chyba wszyscy znacie.

Grupa turystów błądzi...

Grupa turystów błądzi w górach. Wieczór zapada, a tu ani śladu człowieka i nadziei na nocleg.
- Mówił pan, że jest najlepszym przewodnikiem po Tatrach! - wścieka się jeden z uczestników wycieczki.
- Zgadza się! Ale to mi już wygląda na Bieszczady...

NO! TO MUSI BYĆ GOL!

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi facet do apteki:...

Przychodzi facet do apteki:
- Poproszę jakieś lekarstwo na zachłanność. Tylko dużo, dużo, DUŻO!!!