#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Dziś spacerowałem z dziewczyną...

Dziś spacerowałem z dziewczyną, z którą jestem od półtora roku, po plaży. Wszystko było w porządku, póki nie zobaczyła samolotu ciągnącego za sobą baner "Kasiu, wyjdziesz za mnie?". Odpowiedziała "tak". To nie ja zamówiłem ten samolot. YAFUD

LUSTRO...

LUSTRO

Pracując w sklepie ma się do czynienia z różnymi zabawnymi zdarzeniami. W moim miejscu pracy mamy takie wysokie lustra co pare regałów, ale zwłaszcza jedno zostało ulubione przez klientów... te znajdujące się pomiędzy regałami z obuwiem. Nadmienię, że często jest owe lustro brane za przejście do następnego sklepu (nie mam pojęcia dlaczego?!). Wynika z tego pewnych zabawnych sytuacji.
Starsza pani staje przed lustrem przygląda się swojemu odbiciu, łapie się pod boki i mówi (do siebie):
- Babcia, babci nie przepuści?!
Postała chwilę, ponarzekała na ludzi i odeszła... Gdy w linii prostej trafiła na następne lustro, to popatrzyła i tylko machnęła ręką...

Dwóch ludzi zgubiło się...

Dwóch ludzi zgubiło się na pustyni.
- Jak myślisz? Znajdą nas? - pyta jeden drugiego
- Mnie napewno. Płacę alimenty trzem kobietom.

MAŁYSZOMANIA...

MAŁYSZOMANIA

Może to nie śmieszne, bo spotykałem się z różnymi reakcjami na tą opowieść. Jest to jak najbardziej autentyk (zresztą kawał nie mógłby być taki idiotyczny). Praca. Siedzi sobie koleś, który zajmuje się rozliczaniem handlowców, a jest to robione w dosyć prymitywny sposób (oni wysyłają raport w Excelu i tu jest przerabiany). No i jest handlowiec o wdzięcznym nazwisku "Zając", którego tenże człowiek nie trawi, bo co jakiś czas odpierdziela coś z tymi raportami. Co jakiś czas słychać jego "krytyczne uwagi" apropos tego handlowca.
Pewnego dnia, siedzimy sobie w pokoju, gdy odzywa się tenże człowiek:
- No nie! Znowu! Nie będę mówił kto, ale jak go spotkam, to mu SKOKI z dupy powyrywam.

DIALOG...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dziecko poszło wcześnie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

DOBRA ZABAWA...

DOBRA ZABAWA

Tak się złożyło, że na skutek pewnej dyskoteki, wylądowałem na pogotowiu w Zakopanem ze złamanym nosem i pękniętym łukiem brwiowym... No cóż... Bywa.
Na miejscu, w korytarzu na leżance zastałem kolesia z nożem w du*ie, a gdy mnie zawołali otworzyły się drzwi i w progu minąłem się z typem wiezionym na wózku inwalidzkim - nieprzytomnym i zakrwawionym od szyi po kostki. Lekarz spojrzał na mnie obojętnym, znudzonym wzrokiem i zapytał:
- Coo? Pan też z tego wesela?

Ustawiłem fragment piosenki...

Ustawiłem fragment piosenki Justina Biebera jako nagranie poczty głosowej. Jeżeli ktoś wytrzyma do sygnału sprawa będzie naprawdę poważna.

Kurs językowy, oczekujemy...

Kurs językowy, oczekujemy na rozpoczęcie zajęć. Do sali wchodzi kumpel. Z pewną miną kładzie teczkę na stole, i z cwaniackim uśmieszkiem, zwracając się do dziewczyn:
- Laski, wiem o was wszystko ;]
-...??
- Miałem egz z ginekologii!!

Mam chorobę morską. Płynęliśmy...

Mam chorobę morską. Płynęliśmy statkiem na wycieczkę. Żebrało mi się na wymioty, do WC była kolejka. Pobiegłam do burty, a że wiatr był boczny i obrzygałam ludzi pijących kawę pokład niżej. To była moja klasa z wychowawczynią. YAFUD