Wiejski lekarz pędzi autem 100 km/h. Żona prosi: - Zwolnij, bo nas policja złapie. - Nie złapie, dałem mu zwolnienie do końca tygodnia.
Kumpel mówi do Kumpla: - Potrzebuję kasy. - Na co? - Teściowa nie żyje. - Ahh to potrzebujesz na pogrzeb? - Nie na adwokata.