psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

- Gdzie tu przyjmuje...

- Gdzie tu przyjmuje urolog i okulista?
- A co panu dolega?
- No właśnie nie wiem - albo jestem daltonistą, albo siusiam na niebiesko.

Dzwoni lekarz rodzinny...

Dzwoni lekarz rodzinny do pacjenta:
- Wie Pan, po konsultacjach pańskich wyników badań mam dla Pana dwie wiadomości, jedną dobrą drugą złą. Od której zacząć?
- Może od dobrej...
Na co lekarz:
- Zostało Panu 24 godziny życia.
- I to ma być dobra wiadomość? Przecież ja umieram, czy Pan się nie pomylił? A jaka jest zła wiadomość?
Doktor:
- Miałem zadzwonić wczoraj.

Doktor mówi do pacjenta:...

Doktor mówi do pacjenta: - No no, jest pan zdrowy jak byk! Wszystkie wyniki w porządku! Z seksem też pan chyba nie ma problemów? - Cóż, tak ze trzy razy w tygodniu to sobie dogodzę. - Trzy razy w tygodniu? Z pana kondycją to i trzy razy dziennie można by było. - Niby tak, ale pan doktor wie, jaki jest los proboszcza na wiejskiej parafii.

Poradnia ginekologiczna....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Panie doktorze, chyba...

- Panie doktorze, chyba mam paranoję.
- Dlaczego pan tak uważa?
- Wczoraj odszedłem na 10 minut od komputera do toalety, wracam, patrzę - a tu w przeglądarce wyświetla się reklama srajtaśmy.

Pewnego turystę boli...

Pewnego turystę boli ząb, nie zna angielskiego ale jest w Angli poszedł to dentysty. Następnego dnia zwierza się koledze:
-Wiesz byłem u dentysty bolał mnie jeden ząb a on mi wyrwał 2
-A co powiedziałeś
-Tu
-Tu to po angielsku znaczy 2 no trudno dobrze że nie powiedziałeś ten wyrwał by ci 10 zębów

Faceta rannego w wypadku...

Faceta rannego w wypadku samochodowym przewieziono do szpitala. Lekarz po pobieżnym przebadaniu i założeniu opatrunku oświadczył pacjentowi, że jutro będzie mógł wrócić do domu.
Nazajutrz rano lekarz wpada do sali i woła:
- Dopiero dziś przeczytałem w gazecie opis tego strasznego wypadku. Musi pan u nas poleżeć co najmniej dwa tygodnie!b

Przychodzi facet do psychologa...

Przychodzi facet do psychologa.
- Panie doktorze miałem dziwny sen. Śniła mi się moja matka, która stała odwrócona do mnie tyłem. Kiedy się obróciła, okazało się, że ma pana twarz. Obudziłem się zlany zimnym potem. Nie mogłem zasnąć, więc wypiłem puszkę coli i pobiegłem do pracy. Panie doktorze, mógłby mi pan wytłumaczyć znaczenie mojego dziwnego snu?
Psycholog myśli przez chwilę, notuje coś w swoim notesie, po czym mówi:
- Puszka coca-coli? I to ma być śniadanie, młody człowieku?

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza i pyta lekarza:
- Panie doktorze jak się leczy owsiki?
- A co kaszlą?

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam wstydliwy i nieco dziwny problem. Otóż na wewnętrznej stronie ud pojawiły mi się ostatnio tajemnicze zielone koła.
Lekarz kazał jej się rozebrać, obejrzał dokładnie opisane miejsce, po czym pyta:
- Ma pani kochanka Cygana?
- Tak, skąd pan wie? - odparła zawstydzona nieco baba.
- Proszę mu powiedzieć, że te kolczyki nie są złote...