psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Gościu pracuje wieczorami...

Gościu pracuje wieczorami na stacji benzynowej. Nuda jak ....
Pewnego razu wchodzi tam klient w czarnym garniturze, czarnej koszuli, czarnych laczkach, z czarnym neseserem w ręce.
"Jak nic - James Bond" - myśli sobie pracownik.
"Bond" w tym czasie bierze jakieś drogie wino i zastanawia się nad wyborem prezerwatyw.
Wybiera w końcu Durexy Extra Safe (koneser!), podchodzi w milczeniu do kasy, wyciąga stówkę, kładzie na ladzie.
Pracownik wydaje mu resztę i w tym momencie wpada wymalowana siedemnastka i woła:
- Proszę księdza ? i jeszcze chipsy!

Wchodzi do fryzjera ksiądz....

Wchodzi do fryzjera ksiądz.
Ten go przystrzygł i mówi:
- Od duchownych nie biorę zapłaty!
Na drugi dzień ksiądz przysłał mu paczkę kubańskich cygar. Następnego dnia do fryzjera przyszedł pastor.
Fryzjer zrobił swoje i mówi:
- U mnie duchowni nie płacą.
Wieczorem pastor przysłał mu wspaniały koniak.
Trzeciego dnia zjawił się u fryzjera rabin.
Fryzjer przystrzygł to co u rabina przystrzyc można (pejsy i broda nie mogą być przycinane) po czym powiedział o panującej w jego zakładzie zasadzie.
Na kolejny dzień rabin przysłał do niego swojego kolegę - innego rabina

Księdzu ginęła mąka....

Księdzu ginęła mąka. Podejrzewał organistę, więc postanowił dobrać się do niego podczas spowiedzi. Podchodzi organista Kazimierz do konfesjonału, a ksiądz bez wstępów pyta:
- Nie wiesz, kto mi mąkę kradnie?
- Co ksiądz mówi?
- Kto mi mąkę kradnie?
- Tu nic nie słychać - odpowiada sprytny organista.
- Co ty opowiadasz!
- Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy.
Zamienili się miejscami.
- A nie wie ksiądz, kto zaleca się do mojej żony? - pyta Kazimierz.
- Rzeczywiście, tu nic nie słychać.

Siostra zakonna zwołała...

Siostra zakonna zwołała zebranie sióstr z jej zakonu. I mówi:
- wczoraj w naszym zakonie był mężczyzna!
Zakonnice na to:
- uuuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
- hihihi!!!
Siostra mówi znów:
- znalazłam jego bieliznę i prezerwatywę
Wszystkie zakonnice
- uuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
- hihihihihi.....
Siostra kontynuuje:
Ale, jego prezerwatywa była dziurawa!!!
Wszystkie:
- hihihihihi.....
A tylko jedna:
- uuuuuuuu....

Przychodzi zakonnica...

Przychodzi zakonnica do lekarza i mówi:
- Mam jakąś dziwną chorobę. W znajduję znaczki pocztowe w majtkach.
- Ależ siostro, to niemożliwe. Nie ma takiej dolegliwości.
- To proszę zobaczyć - przerywa doktorowi zakonnica i ściąga bieliznę.
Lekarz patrzy... faktycznie coś tam jest. Drapie się w głowę i patrzy bliżej... No znaczki pocztowe w majtkach jak wół. Patrzy bliżej i wreszcie się uśmiecha.
- Droga siostro. To nie znaczki tylko naklejki z bananów.

W pewnej parafii, na...

W pewnej parafii, na wsi był pijak. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że cała wioska nie piła, a on owszem. Tak jest - w Polsce na wsi nie pili oprócz jednego. Tak więc ten pijak działał wszystkim na nerwy, a zwłaszcza miejscowemu proboszczowi. I tak pewnego dnia proboszcz spotkał pijaka nad rzeką. Podszedł do niego i grożąc palcem powiedział:
- Synu, za dużo pijesz! Chodź, ochrzczę Cię w wodzie niczym Jan, a wtedy odnajdziesz Jezusa.
A że proboszcz na wsi ma autorytet, to pijak się zgodził. Zresztą i tak był w takim stanie, że nie bardzo mógł protestować. Weszli więc po pas do rzeki, a proboszcz chwycił pijaka za kudły i sruuuuu... jego głowę pod wodę. Potrzymał go tam z 5 sekund, wyciągnął i pyta:
- Synu, czy odnalazłeś już Jezusa?
Na co pijak czknął i pokręcił przecząco głową. Wtedy ksiądz znowu go pod wodę. Tym razem na 10 sekund. Po czym wyciąga go i pyta:
- Synu, czy odnalazłeś już Jezusa?
Pijak pociągnął nosem i znowu pokręcił przecząco głową. Wtedy proboszcz się wkurzył chwycił go za łeb i do wody. Na pół minuty! Następnie wyciąga go i krzycząc pyta:
- SYNU! CZY ODNALAZŁEŚ JUŻ JEZUSA?!
Na co pijak podniósł palec do góry, wypluł wodę i spokojnie zapytał:
- A jeszt ksiąc pefien, sze tu wpadł?!

Siedzi ksiądz z popem...

Siedzi ksiądz z popem w więzieniu brody porosły do kolan. Pop wymyślił grę: Kto powie jakiegoś świętego ten wyrywa włos z brody dla drugiego. Ksiądz się zgodził i zaczął:
- św. Jan
i sru włosa dla popa z brody
- św. Piotr i Paweł
dwa włosy poleciały dla księdza
- 12 apostołów. Mówi ksiądz
- 24 męczenników. Powiedział pop
Ksiądz się trzyma za brodę z bólu i z nerwów złapał za całą brodę popa i krzyczy
- A WSZYSTKCH ŚWIĘTYCH

- Co w Polsce grozi za...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Malarz maluje kopułę...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Okres Bożego Narodzenia....

Okres Bożego Narodzenia. Ksiądz rozpoczyna adorację przy szopce: "Dobry Jezu..."
Pewna starsza pani dokańcza: "... a nasz Panie, daj mu wieczne spoczywanie..."