emu
#it
hit
fut
lek
syn
psy

Idzie sobie mały kurczak...

Idzie sobie mały kurczak ulicą i pali papierosa. Spotyka go dorosły kogut i mówi:
- Ty, smarkaczu, jak tylko spotkam twojego ojca to mu powiem, że palisz papierosy...
- Wiesz co mam to w nosie. Jestem z wylęgarni

Wokół zwiniętego w kulkę...

Wokół zwiniętego w kulkę jeża chodzi zgłodniały wilk. W pewnym momencie nie wytrzymuje i mruczy:
- Mógłbyś chociaż pierdnąć, miałbym jakiś punkt odniesienia!

Król lew wydał zarządzenie:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie wiewiorka przez...

Idzie wiewiorka przez las. Nagle zaskakuje ja niedzwiedz i mowi:
-Wiewioreczko, prześpisz się ze mną?
-Nie moge bo jestem dziewica.
-Ale ja znam kogos kto Ci potem zaszyje.
-To dobrze
Po akcji ida do jeza i zaszywa wiewiorce.
Sytuacja powtarza sie z wilkiem i zajacem a na koncu z jeleniem.
Po ostatniej akcji ida do jeza a on mowi:
-Jakbym wiedzial ze ty taka łatwa to bym Ci zamek blyskawiczny wszyl

TAKI SŁODKI LISEK...

Właściciel tego uroczego lisa mieszka w stanie Arkansas, gdzie żeby posiadać lisa jako zwierzę domowe nie trzeba mieć pozwolenia. Lis ten został wychowany przez ludzi. Co ciekawe właściciel lisa twierdzi że te zwierzęta są wspaniałymi pupilami, tyle tylko że czasem coś może zniszczyć, no i zdecydowanie to nie są zwierzęta dla dzieci.

Gospodarz jechał wozem...

Gospodarz jechał wozem i uderzył konia batem.
Koń się odwraca i mówi:
- Jak mnie jeszcze raz uderzysz, to tak Cię kopnę, że długo popamiętasz!
Chłop zdziwiony:
- Pierwszy raz w życiu słyszę mowę konia!
- Ja też - przytaknął siedzący obok pies.

Siedzi zajączek, wilk...

Siedzi zajączek, wilk i żółw. Na stole stoi butelka wódki. Zwierzęta stwierdziły, że to za mało i trzeba by skoczyć po jeszcze. Wilk z zajączkiem od razu wskazali na żółwia. Żółw powiedział:
- Pójdę, ale nie możecie wypić ani kropelki.
Mija tydzień, żółwia nie ma, wilk mówi:
- Pijemy.
- Obiecaliśmy żółwiowi, że nie będziemy pić bez niego.
Tak minął 2 i 3 tydzień. W końcu zajączek bierze butelkę do ręki z zamiarem otwarcia, a żółw wygląda za krzaków i mówi:
- Ej... bo nie pójdę.

Przychodzi zajączek do...

Przychodzi zajączek do sklepu niedźwiedzia:
- Jest chleb dwukilogramowy?
- Nie, jest jednokilogramowy.
Następnego dnia:
- Jest chleb dwukilogramowy?
- Nie, jest jednokilogramowy.
Niedźwiedź postanowił upiec chleb dla zajączka.. Przychodzi zajączek:
- Jest chleb dwukilogramowy?
- Jest!
- To poproszę połowę...